piątek, 18 stycznia 2013

Löwe – warto, nie warto?

Zapraszam na drugą część z serii artykułów opisujących premium czołgi. Postaram się przybliżyć Wam te niesamowite maszyny, wyróżnione przez samych deweloperów jako godne waluty gry - złota/golda. Czy naprawdę są one tak niezwykłe, że tylko gold oddaje ich prawdziwą wartość? Tego dowiecie się z moich relacji. Dzisiaj, jako drugi z cyklu, będzie wykład o Löwe, niemieckim czołgu 8 poziomu.


Niemiecki ciężki czołg premium 8 tieru.
Cena 12500 golda
Główne Zalety:
  1. Fenomenalne snajperskie działo 105 mm L71. Penetracja 234 mm - ale mam wrażenie, że to działo jest o wiele lepsze niż by wskazywały statystyki w porównaniu z jego "kuzynem" na KT. Uszkodzenia pociskiem AP - 320 - szału nie ma ale to solidna wartość. Rozrzut .29 - miód i maliny. Panowie ze 100-150 metrów nie ma problemu z trafianiem we włazy dowódców czy nawet mniejsze weakspoty. Szybkostrzelność 5,71 - wystarczająca w większości przypadków.
  2. Mocna wieża. 120 mm pancerza, które podają statystyki, ma się tu jak piernik do wiatraka. Wieża jest zaokrąglona, dosyć mała i zaskakująco dużo potrafi odbić przodem.
  3. Zasięg widzenia. Standardowe jak na ten tier 460m solidnej niemieckiej optyki.
Główne Wady:
  1. Mułowatość. Ten czołg nie jeździ - on majestatycznie przemierza przestrzenie, on się nie obraca - to ziemia pod nim dokonuje obrotu... Rosyjskie KV-5 jest przy nim wzorem zrywności i zwinności... Maksymalnej prędkości, wg statystyk 35 km/h, nie udało mi się osiągnąć nigdy - nawet na kostce brukowej i z górki, na Hitlersdorfie. Przyspieszenie - żadne. Rusza jak towarowy z węglem, i nie daj Boże byśmy chcieli skręcić zanim osiągnie te swoje 15 km/h - w zakręcie traci szybkość jakby rzucił kotwice. Pod górkę na Malinówce wyprzedzi cię nawet Maus... Jeśli uszkodzą ci silnik będziesz mógł ścigać się ze ślimakami.
  2. Ogólna podatność na pociski HE. Artyleria potrafi pogłaskać go nominalnym dammagem. Strzał w tylną płytę kończy się zazwyczaj zapaleniem silnika, zresztą w przednia płytę pancerza również.

Zalecane materiały eksploatacyjne
  • zestaw naprawczy (czasami żałuję że nie można wziąć ich na zapas... uszkodzenia silnika)
  • apteczka (zgon kierowcy to zgon Loeve)
  • gaśnica (lubi się smażyć po trafieniu z arty)
Zalecane moduły
  • wentylacja
  • rammer
  • do wyboru stabilizator działa lub spall liner (ja używam spall linera)
Testowałem na nim siatkę maskowniczą. Wydaje się nie działać - może tylko u mnie tak jest?
Wrażenia z Gry
To jest snajper - prawdziwy, urodzony, zabójczy snajper. To jest solidny czołg wsparcia z drugiej linii. Jeśli nie pchasz się na szpicę ataku będziesz zaskoczony jak wiele można nim "ugrać". Umiejętne zastawienie kadłuba (kamieniem, wrakiem) lub ustawienie się w lekkim zagłębieniu terenu pozwala bardzo efektywnie odbijać wrogie pestki. Obrót wieży jest na tyle wolny że celownik niewiele się rozjeżdża a prędkość maksymalna jest taka, że w "pełnym biegu" [sarkazm], możesz strzelać i trafiać. Jest ulubionym celem artylerii, no może po Myszce, dlatego należy nim jeździć, zmieniać pozycję a nie stać jak pipa w krzakach i liczyć na cud. O dziwo ma dobre hamulce - ściągamy lejce i staje prawie w miejscu. Jeśli będziesz planował swoją bitwę z wyprzedzeniem 10-15 sekund - czołg ci się odwdzięczy, jeśli bezmyślnie będziesz gnał do przodu licząc na 120mm kruppowskiej stali - ukara cię surowo.

Ekonomia
Jako czołg premium ma przede wszystkim zarabiać. I robi to najlepiej ze wszystkich premiumów. Bitwy z zarobkiem 60k netto to norma (na premce), wyjątkowy fail (np arta w 40 sek walki) wzbogaci nasze konto o 10k-15k.Wymarzona bitwa dla Loeve to środek tabeli matchmakingu, kiedy jesteś w takiej bitwie przeciwko tierom 10 i 9 zarabiasz krocie. Jeśli jesteś na szczycie zarobki będą mniejsze, ale szansa dotrwania do końca bitwy w jednym kawałku dużo większa. Trzeba naprawdę sporego antytalentu żeby nie podziurawić ze 100-150 metrów Is'a 4 czy Is'a 7, ferdek z 200 metrów? - żaden problem - gwarantowana perforacja. Penetruje = uszkadza = zarabia. Mój zarobił mi na moduły do wszystkich złomów w garażu, mam ich kilkanaście, co prawda nie najwyższych tierów ale jednak.
Czy się opłaca zakładając że cie na niego stać?
To zależy.
Jeśli rozwijasz intensywnie czołgi powyżej 7 tieru - tak
Jeśli lubisz mieć w swoich pojazdach moduły na full - tak
Jeśli tracisz na stockowych czołgach tieru 9 tego - tak
Jeśli grasz tylko rosyjskim złomem i nie wiesz co to celne działo - tak
Jeśli masz golda na konwersję doświadczenia - tak
Jeśli nie wiesz co robić z gotówką i to twój jedyny tier 8 - nie bardzo
(lepiej będziesz się bawił w Typ 59)
Jeśli lubisz grać medami i chcesz tylko spróbować czegoś cięższego - nie opłaca się.
(lepiej będziesz się bawił w Typ 59)

źródło http://world-of-tanks.eu/ 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz