Z racji, że wykład z Intermodalnych jednostek ładunkowych trochę mi się
dłużył postanowiłem napisać mini poradnik a właściwie kilka spostrzeżeń
dotyczących stylu gry, jakim powinien grać zwiadowca w t-50-2.
Moje statystyki: około 1200 bitew na t-50-2 ,win ratio na czołgu,
58-59%s, efficiency na czołgu około 2500 oraz pare setek medali więc
myśle, że wiem o czym pisze
Specyficzny czołg w/g mnie jeden z najtrudniejszych w grze. Po patchu
0.8 znacznie ograniczono jego możliwości, ale nadal może sporo
namieszać .
Moduły:
1 osłonieta optyka, 2 wentylacja / skrzynka z narzedziami, 3 drążki
Skille:
1 żarówka na dowódcy + kamuflaż na reszcie
2 jazda terenowa na kierowcy + skille na zasięg widzenia na reszcie
3 gładka jazda + dopelniamy innymi
Żarówa i kamuflaż są najważniejsze i robimy je w pierwszej kolejności.
Gdy mamy kamuflaż na 100% i skille na zasięg widzenia + osłonięta
optyka t-50-2 czyni cuda podświetlając kilka pojazdów z 300m samemu
będąc niezauważonym.
Sprzęt:
regulator silnika (UWAGA: moduły drążki/ zawieszenie sprawiają, że
możemy jechać na włączonym regulatorze przez kilka minut i nie musimy
się martwić, że uszkodzimy silnik lub zawieszenie - sprawdzone )
apteczka + mały/duży zestaw naprawczy.
z gaśnicy rezygnujemy.
Jak grać?
1) Przede wszystkim trzeba umieć korzystać z minimapy, co nie każdy
potrafi i szukać luk w liniach przez które można bezpiecznie przejechać.
2) Spotowanie statyczne nie jest dla t-50-2. Nasz czołg zawsze powinien być w ruchu.
Taktyka zależna jest od konkretnej mapy i od poziomu czołgów z jakimi gramy.
3) Jak widzicie graczy w czołgach 10 poziomu z WR 55% i efii 2000 to
nie radze jechać na "pałe". Podświetlamy 3-4 przeciwników i zawracamy,
czekając aż przestaniemy być widoczni. Potem jedziemy w to samo bądź
inne miejsce "delikatnie spotując". Dopiero, gdzy szeregi przeciwników
są przerzedzone lub widzimy, że damy rade bezpiecznie
przejechać jedziemy w stronę artylerii.
4) Gdy wrzuci nas do bitwy z czołgami 6-8 poziomu to możemy zagrać
troche bardziej agresywnie. Na niższych tierach jest mniejsze
prawdopodobieństwo, że 2-3 wyjadaczy z przeciwnego temu na nas czeka a i
sami możemy podająć skuteczną walkę . Najlepsze jednak jest to, że
giniemy dopiero po 3-5 strzałach.
5) Dojechaliśmy do zgrupowania 3 artylerii wroga strzeliliśmy kilka
razy 1 artyleria poważnie uszkodzona, przyjeżdza typ 59 a w oddali swoją
trąbe obraca Ferdinand co robimy? Uciekamy ! Nie warto dobijać
artylerii i po sekundzie polec, gdy możemy uciec i
wrócić za chwilę gdy obrońcy już pojechali na inne pozycje.
6) Mapy otwarte dają wielkie możliwości, jednak o dziwo nawet na
Himmelsdorfie możemy dużo zdziałać. Nie będe wklejał mapek z
zaznaczonymi stzałkami, gdzie jechać, ale naprawde praktycznie na
każdą mapę t-50 ma swoją idealną trasę.
7) Często widze pojedynek zwiadowców na środku mapy, co jest
oczywiście idiotyzmem. Gdy atakuje was inne t-50-2, vk 2801 lub podobne
czołgi to uciekamy starając się wpuścić przeciwnika na jednego z naszych
większych towarzyszy w drużynie. Życze wtedy powodzenia zwiadowcy z
przeciwnego teamu, którego poniosła idiotyczna rządza zniszczenia 1
czołgu 5 poziomu zamiast pokazania pozycji 10 lub więcej czołgów.
8) Jest odliczanie - co robisz? Odpowiedź: zaznaczasz na mapie miejsce
, gdzie dokładnie podświetlisz wrogów (to powinieneś wiedzieć
skoro już doszedłeś do t-50-2), a gdy pozwalają na to warunki
informujesz artylerie żeby została na pierwszy strzał.
8) Przeżyj pierwsze 3 min a szanse na wygraną znacznie rosną w górę. Nie bez powodu wszyscy na nim mają ponad 50% WR
9) W czasie jazdy, gdy widzimy przeciwnika włączamy autocelowanie i
plujemy ile się da. Accmoże wynieść 30 % albo i mniej, ale walić to
mamy szanse zadać uszkodzenia a to jest najważniejsze.
10) Niszczymy wszystko za czym może schować się przeciwnik (drewniane
chatki, ciężarówki itp) Oczywiście wtedy gdy nie jesteśmy pod ostrzałem.
11) Często jedyną szansą na zbicie punktów okupacji bazy jest
taranowanie, więc polecam tą metodę zamiast bezskutecznego "plucia
kapiszonami" w Tygrysa II od przodu.
źródło http://forum.worldoftanks.eu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz